Na terenie Rzeczpospolitej Polskiej import uprawa hodowla czy sprzedaż marihuany jest nielegalna i klasyfikowana jako przestępstwo.Zgodnie z Obowiązującym prawem i ustawą za posiadanie nawet najmniejszej ilości marihuany grozi kara do 3 lat więzienia.
Ta strona w żadnym razie nie zachęca do uprawy konopi ani do produkcji marihuany, służy jedynie celom edukacyjnym i dotyczy wyłącznie krajów, w których uprawa konopi jest legalna.

czwartek, 19 lipca 2012

Uprawa marihuany - kiełkowanie nasion

Nasiona wyrastają najszybciej najpierw wykiełkowane. Istnieje kilka metod kiełkowania, zależnie od ilości i czasu jaki możemy na tą czynność przeznaczyć. Kilkanaście nawet ziaren opłaca się kiełkować na chusteczkach. Polega to na tym, że najpierw wrzuca się je do szklanki z wodą (temp. pokojowa) i czeka aż napęcznieją i opadną na dno. Nie trwa to zwykle dłużej niż 12h i po tym czasie układamy je na płaskim naczyniu na kilka warstw chusteczek i przykrywamy również kilkoma chusteczkami. Jeśli któreś nasionko nie opadło, nic nie szkodzi. Daj mu szansę dojść na chusteczce. W ciągu następnych 4-5 dni chusteczki powinny być cały czas wilgotne. Polewaj je często, ale
niezbyt obficie, bo ziarenko musi oddychać.

Naczynie można przykryć drugim takim samym, żeby zmniejszyć parowanie wody. Zamiast chusteczek można stosować gazę, lub watę. Ważnym jednak jest, aby wymieniać podłoże co 2 dni, najlepiej nie dotykając nasion rękoma. Czekamy aż kiełki urosną do ok 4mm i możemy je śmiało wsadzać w pierwszą ziemię. jeśli któreś nasionko nie wykiełkuje po 5 dniach, prawdopodobnie nie nadaje się. Można wtedy spróbować mu pomóc, delikatnie ściskając i powodując pęknięcie skorupki. Trzeba to zrobić jednak bardzo delikatnie i przestać zaraz po trachnięciu skorupki. Po tym zabiegu dajemy mu jeszcze 2 dni, jeśli po tygodniu kiełek nie wyjdzie, można je jeszcze zostawić, ale wielkich nadziei nie ma co sobie w związku z nim robić.

Gdy mamy już wykiełkowane nasiona nieduży pojemnik (np. po jogurcie) i robimy w nim kilka sporych dziurek ok 4mm. Ziemię wsypujemy taką, jaka będzie na stanowisku docelowym. Sadzimy pojedynczo kiełkiem do dołu na głębokość około centymetra, uklepując bardzo delikatnie (ziarenko musi mieć dostęp powietrza). Podlej odrobiną wody i zostaje czekanie.


Jeśli zależy nam na czasie, albo nasion mamy dość dużo, można ominąć całą procedurę z chusteczkami. Po wrzuceniu do szklanki z woda, gdy nasionko opadnie, wsadzamy je od razu w kubek. W tej metodzie ziarenka muszą dobrze namoknąć, więc te które nie opadły warto je trzymać do 24h. Jeśli i po tym czasie jakieś nie opadnie, sadź mimo to. Jest to metoda znacznie prostsza i szybsza od poprzedniej, ale mamy mniejszą kontrolę nad kiełkowaniem i może się zdarzyć więcej odpadów.


1 komentarz:

  1. Dobre jakościowo nasiona polecam kupować w sklepie https://www.green-seeds.pl/.

    OdpowiedzUsuń